Wokół mnie tak jakby cicho , ta cisza jest przytłaczająca , tak jakby ze mną lepiej ale tak naprawdę wcale nie , tyle setek wspomnień mnie dobija , męczy , dreczy . . . czasem naprawdę chciałabym znaleźć taki swój mały świat , do którego sie przeniosę kiedy tylko będę chciała , tam będę wolna od smutków , łez i wspomnień , tam poprostu będę mogła zapomnieć . Dzień jak co dzień , rutyna . Chciałam odejeść ale wiem że jeżeli to zrobię to pokazałabym nie którym że wygrali że jestem słaba , owszem jestem ale nie chce się już poddawać , jeszcze trochę muszę tu pare spraw dokończyć . Znowu nie śpię , nie mogę , znowu się coś ze mną dzieje , sama niewiem co , jakby coś zupełnie innego . Tak jakby wszystko we mnie się posypało , niby taka sama to dlaczego zupełnie inna . Bliżej nie określona postać , która tak jakby przypomina mnie a środek zupełnie inny dziś przechodzę obojętnie koło wszystkiego wczoraj wszystko było dla mnie ważne . Nie czekam już na jutro żyje chwilą ulotná jak ulotka i nie martwię sie co będzie jutro bo wiem że jutro może być koniec . . .