pierdolę.

Najpiękniejsze zdjęcie, jakie świat widział.

PIERDOLĘ. Pierdolę wszystko, wszystkich.

Miałam się tutaj rozpisać, ale... również to pierdolę.

Nie mam już siły na jakiekolwiek wywody.

Nie potrafię skleić żadnego zdania.

Nie potrafię się pozbierać.

Nie potrafię przegrywać.

Nie potrafię iść przez życie z podniesioną głową.

Nie potrafię tego wszystkiego z siebie wyrzucić.

Nie potrafię tego zignorować.

Nie potrafię się już szczerze uśmiechać.

Nie potrafię się zachować, jak na prawie dorosłą osobę przystało.

Nie potrafię robić nic poza siedzeniem przed komputerem.

Nie potrafię się przełamać.

Nie potrafię przełamać tego pierdolonego lęku.

Jaki z tego morał? Chyba nie potrafię żyć.

DOBRANOC KURWA.

A TOBIE DZIĘKUJĘ. <3