"Jeżeli obsesyjnie czegoś szukasz, twój mózg przefiltruje rzeczywistość w taki sposób, że odnajdziesz to gdziekolwiek"
Ten Aronofsky wymiata, o. Chociaż zbyt dużo jego filmów w tak krótkim czasie to też nie za dobrze.Takie delikatne pranie mózgu.
A na "Antychysta" pójdę. Choćby sama. Choćby z tym ciulstwem na nodze.Chyćby kino miało przyjść do mnie ;) Ale tego na dużym ekranie nie opuszczę.
Przede mną 3 tygodnie nadrabiania zaległości filmowych i książkowych. Jak ja mogłam czegoś TAKIEGO nie obejrzeć wcześniej?! Niemożliwe.
No i Łódź od dzisiaj pod gigantycznym znakiem zapytania.
A komunie wyprawiane w domu to zło. Kto to wymyślił w ogóle?! Wesoło jak zawsze z rodziną, ale tak zmęczona to dawno nie byłam. Jednak huśtawka na tarasie to urządzenie przecudowne. Jeszcze relaksować się w takim towarzystwie.. no ja bym mogła często.. :)