Nie rozumiałem, kiedy mówiła mi "dzisiaj ostatni raz, zatańczmy proszę tak, jak gdyby umarł czas"

*************************************

Przed chwilą weszłam na swojego starego fbl i się prawie poryczałam. Tyle wspomnień z wakacji, Kacper, Damian, Jacek..jezu.

Ja chcę wakację, tak soł soł fakyn macz :c

Trochę [jak zwykle] się pozmieniało, Julek <3, no i tak dalej.

Tęsknię w sumie za Frankiem, czytałam przed chwilą nasze stare rozmowy i...ech.

No zależy mi, żadna nowość, ale chyba zbyt mocno bo tylko obydwoje na tym tracimy. Zastanawiam się, co by się stało gdybyśmy wcześniej na prawdę stracili kontakt... zapewne nie wybaczyłabym sobie tego do dziś.

To smutne że dopiero po takim czasie uświadomiłam sobie, jak cholernie zajebistych ludzi mam przy sobie.

No, i nowy czelędż - spotkać się z Julkiem. To będzie najbardziej epickie spotkanie ever XDD

No ale Juleg jest takie jesu zajebisty :3

W ogóle, dużo dzisiaj myślę nad tym wszystkim i chciałabym mieć wszystkich ludzi przy sobie. Najlepsze jest to, że oni są tak bardzo mimo wszystko, jeju, kochane.

I dodaję zdjęcie z jesieni ale CICHO, nevermind.

Tak teraz patrzę na siebie z perspektywy czasu i jezu, zmieniłam się. No ale jołlo 8)

Dobra, lecę spać albo coś tam porobić, zapewne wrócę pod koniec roku XD

<3

Zapomniałam dodać!

Kocham Cię, skarbie.