Tak jestem Directioner i Belieber. Ale to nie znaczy że jestem jakąś głupią fanczką jarającą się ich wyglądem. Kocham ich za to co robią, za to jacy są, a nie kim są, za ich talent i dobre serca. Bo każdy powinien mieć swojego idola. Ja mam i jestem z tego dumna. ;))