Piasek
Kiedy inni wydobywali to, co trzeba i szli dalej, ona ciągle pozostawała w miejscu...
Nigdy nie mogła zdążyć przed przypływem... woda porywała ziarenka piasku... cały wysiłek przelatywał gdzieś między palcami...
Wszystko na nic... z każdą uciekającą drobinką uświadamiała sobie odległość, jaka dzieli ją od innych... od coraz to nowych...
Już nie chciała być wymijaną...
Ale czy odejść tak po prostu ?... bez tego, co tak starała się wydobyć...
Spojrzała na piasek....
"Gdzie chcesz iść ? - usłyszała - Teraz, kiedy już poznałaś nas na własność..."