Twój cały image jest ściemą, na życie zarabiasz zadkiem
Hejtujesz mnie cipo? Hejtuj swoją matkę
Jak Beavis i Butthead mamy na strychu bałagan
Przy moim bragga się bujasz jak Corky Thatcher po dragach
Nie gadaj bzdur o mnie synu to może unikniesz kary
Kiedy ja słuchałem kaset ty się kąpałeś z wikarym
Bryle ci zaparowały, nie wiesz co to skillsy
Zbladłeś jakbyś przy pierdzeniu jebnął kleks w jeansy
Zamknij świński ryj, bo dla mnie to proste
Boli cię to, że gram koncert kiedy ty idziesz na nockę
Zwiedzamy całą Polskę z zachodu na wschód
Wychlejemy całą wódę i rozpierdolimy klub
Mam wersów w bród i wszystkie z nich są wielkie
A ty co najwyżej możesz pograć z ojcem w butelkę
Chuj ci w kanalizę, dla mnie liczą się fakty
Tu niejeden wróbel ćwirek chce być jak pterodaktyl
Niektórym się popierdoliły tryby
Są planktonem, a już chcą pływać jak grube ryby
Gdyby wielkość genitaliów była zależna od rapu
To ja swojego kutasa woziłbym na paleciaku
Zawodowcy hałasu, lecą szyby w budynku
Więc uważaj żeby uciekając nie pogubić stringów, synku
Napinka przez net nic ci nie da
Twoje życie towarzyskie to ekstremalna bieda
Strzelam w samo sedno jak jebany Wilhelm Tell
Biorąc twoje jabłko Adama na potencjalny cel
Pogrążę słabych w bólu, głupota osiąga szczyt
Pozostawimy po nich lasy nagrobkowych płyt
Widzę, że łzy Ci rozmazały brokat
A twoją szkaradną lachę już jebał cały lokal
Tnę jak rozbity pokal, bębenki ci rozszarpię
Czterdziestu łysych typa sieje rozpierdol w knajpie
Oto liryczny snajper celuje w środek brwi
Zamieniam czerwone punkty na czołach w kałużę krwi
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24