W dniu dzisiejszym miałem egzamin teoretyczny na prawo jazdy... Nie powiem, miałem momentami ostrą schize, a w sali egzaminacyjnej to już wogóle... Z początku bałem sie, że wogóle tam nie zdąże, a więc nie miałem nawet czasu żeby sie schizować samym egzaminem. Ale na szczęscie zdążyłem, napisałem i zdałem ( 1 błąd ). Teraz już tylko egzamin praktyczny i będe tró easy rider heheh xD
Wielkie pozdro dla Hacza, który był tak wspaniały w swej łaskawości i mimo głodu i zmęczenia poszedł ze mna na ten egzamin i dzielnie mi towarzyszył xD PEACE
Użytkownik usunięty
no to wielkie CONGRATULACTION...
a powracając do tego pytania u góry to zgadzam się też bym zjadła...hehe...a tak naprawdę to bym się z obrzydzenia poryczała jak to w moim przypadku bywa....hehe...xP
pozdrawiam...xD