Trochę dziś przesadziłam, bo były babci urodziny, wiec babcia nakarmiła mnie pyszniusimi sałatkami, ale za to nic słodkiego nie tknęłam! no i zakupki, spacerek <3
wróciłam, nauczyłam się na sprawdzian i spaliłam kalorie, pięknie!
śniadanie: dwie kromki ciemnego chlebka, zielona herbata
drugie śniadanie: jabłko
obiad: sałatka z fasolki i jogurtem naturalnym
podwieczorek: sałatki u babci (nie umiem określić ilości)
kolacja: jogurt
/ 1.5 l wody
ćwiczenia:
30 min na skakance
15 min biegania po schodach
50 pompek
7 x 100 brzuszków
8 min ćw. na nogi
45 min orbiterek (600 kcal)