japierdole.

z tego bloga robi się jaki wyżalać.

no ale chui dziś muszę coś zrobić z moimi myślami.

jezuuu no czemu jestem taka zjebana? czemuuu?

`Przecież jestem tak banalna, że aż typowa; nic się nie dzieje. Jestem nigdzie i wszędzie, zawsze i nigdy. Kiedyś byłam bardziej tak mi się przynajmniej wydawało, a teraz jestem mniej. Teraz tylko trwam, nie wierząc i nie oczekując.

nie wiem już sama kim jestem, jaka jestem, co czuję, co chcę.

szkoda mnie. czemu przy nim milczę iniepotrafię z nimnormalnie gadać.

nie wiem, czy ten nasz zwązek wgle ma jakikolwek sens. muszę z nim pogadać haahaa czy w ogóle mu na mniezależy.

niby jest okej, a z drugiej strony jest dziwnie, niby przez niego płacze, ale gdyby mnie rzucil :again: to bym psychicznie niewytrzymala. ale jestem porypana. muszę mieć typa który traktuje mnie jak zabawke, kocha siebie, bo gdy wdze ze komus na mnie za bardzo zalezy to niewytrzymuje z taka osobą.nopojebana ja. ooo matko

jebany chuj !

*

koniec. nawet nie piszę tu co z jedzieniem. jestemgrubą świnią i gdy teraz przytyje to nie wiem cosobie zrobie.

od poniedziałku dieta. nie ma innej opcji. ustalam czego nie jem, kiedy ile i trzymam się tego.

 kochamobsesje swoją, która tymczasowo znikla.

nie będę się oszukiwac,zawsze intrygowaly mnie anorektyczki i tez chcialam byc taka silna,boskacudowna.

kocham Was za to. i przepraszam za siebie.

a no i przepraszam,że nie komentuje ale po prostu nie czuję takiej potrzeby, czytam wasze notki, przy dwoch się poplakalam, ale nie mam siły komentowac

kocham myszki moje :*

napisałaby mi któras jak to jest z sudafedem. ilego brac itp ?