To był dla Ciebie skok w bok dla mnie, kochany, skok w przepaść wystarczył jeden mały krok i ta nie miłość ślepa Byłam dla Ciebie panną X Ty byłeś dla mnie Panem Bogiem więc przepłynęłam czarny Styks Bardziej już ujrzeć nie mogę wciąż słyszę słowa "Było miło" Odchodzisz, w oknie ja i miłość i ten odwieczny, śmieszny banał nie, to nie banał, to jest rana.wciąż słyszę słowa "Będę dzwonił" ale nie dzwonisz, cisza dzwoni i ten ograny, niemy dramat nie, to monolog, jestem sama. Byłam dla Ciebie parą ud Ty byłeś dla mnie parą skrzydeł więc kiedy niebo ściął mi lód spadłam, lecz wstałam, idę. Tylko, kochany, dokąd iść, gdy już zerwane w sercu struny? Ten pod stopami Twymi liść To ja, wiem - nie mam dumy...I może sama powiesz mi jak mam powiedzieć to Tobie, że już nie kocham Cię, nie chcę że kiedy patrzę na to jak jest już nie przechodzą mnie dreszcze już nie brakuje mi powietrza już nie wołam jeszcze, jeszcze, jeszcze. Dzień, który zaczął się marnie i marnie skończy się może strułem się jabłkiem, Nie wyspałem Może siedzi we mnie wczorajsze A jeśli nie może ktoś zapewni: Jest dobrze, jest dobrze, jest. Zanim spotkałam Cię, stroiłam się, dobierałam strój. Abyś, gdy Gdy mnie tylko poznasz, Cały mi się oddał, Już wtedy potrzebowałam Cię. Abyś mnie ochronił, Bo tylko w Twojej dłoni Znaleźć mogłam ciepło, aby kwitnąć tak Dla Ciebie I tylko Twoją być. Przepraszam za to wszystko, Nie umiałam inaczej. Proszę odejdź już, Nie chcę byś widział, jak płaczę A gdy będziesz daleko, O jedno tylko proszę, Pamiętaj patrząc w gwiazdy, że... Znowu widzę Ciebie przed swoimi oczami Znowu zasnąć nie mogę, owładnięty marzeniami Wszystko poświęcam myśli,że byłaś kiedyś blisko Kiedy czułem Ciebie obok, wtedy czułem, że mam wszystko Tyle zostało po mnie, tylko Ty i setki wspomnień Ile dałbym za to, by móc o tym już zapomnieć Teraz nie ma Nas i nie chcę być tam gdzie Ty jesteś Znowu staniesz przede mną, zawsze robisz mi to we śnie Będę patrzył jak odchodzisz, chociaż chciałbym się odwrócić Będę myślał ile dałbym komuś kto by czas zawrócił Kto by zatrzymał wskazówki, tylko na ten jeden moment w chwili, w której Cię poznałem poszedłbym już w drugą stronę. Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść, zapomnę cię nie będzie już nic.
pięknie