00:36
nie mogę spać.
melancholia w pełni
bo tylko deszcz, wiatr, ciemności,
kolokwia ...
ja, kocyk, herbata, świeczki i gitara za ścianą
jest pięknie
wmawiaj sobie
aż do wiosny
ach, smuteczki
wino jutro może?
i szarlotka?
reset totalny?
liczy się teraz i tu.
do utraty tchu.
nic nie zdarzy się dwa razy.
c'est ça.