No hejka co tam u was!? Bylam ostatnio w clubie na frytkach. Spotkalam go! Tak to byl on - ketchup!
Lezał zastygnięty w bezruchu na rogu delikatnie wyłożonego na stół obrusu i cichutko skomlał:
- Zjedz mnie z frytkami!
C.D.N
Komciajcie!!!
A to dla mojego szaca