Tak jestem szczęśliwa nie z powodu tego, że mam new boy bo nie mam. Mam tłum oddanych mi przyjaciół którzy nawet jak spuchne(co już uczyniłam) są.! Choć wiara w ludzkośc słabie z każdym dniem. Ciasnota umysłowa.
A co się zmieniło od ost zdjęcia?!....Mariusz nie przyjechał, zręczyny, nadrabianie zaległości w szkole, zerwanie zareczyn i w końcu sama ja. Malutka ale szczęśliwa. I wiara w to że "wszyscy kłamią" oraz "kto czegoś pragnie osiaga to"....
A hoj nowa przygodo! Co ma sie stac stanie się.
Dziewczynki kocham was no ok chłopaków też. :* prócz kilku os...
"Anioły usmiechaja sie na to co robisz. obiecałes mi raj a prowadzisz przez piekło"!