Już dzień minął. Było okej. Zaczynam żyć lepiej staram zmienić się zewntęrznie i wewnętrznie i CHYBA daję radę. Rano zjadłam 2 kanapki z chudą szynką i pomidorem, w szkole zjadłam jedno jabłko i piłam dość dużo wody. Po powrocie na obiad zjadłam serek ziarnisty i 2 jajka. a na samą kolację o 17.30 zjadłam owsiankę. Później poćwiczyłam chwilę z Ewą Chodakowską i jeszcze poskakałam na skakance :) jest okej CHYBA. Oby tak dalej daję z siebie 100 % .