myślałam, że ten weekend będzie super.
wczoraj byłam na imprezie, wypiłam 2 drinki, ale wytańczyłam to ;)
wchodząc rano na wagę byłam mile zaskoczona.
jednak dziś dopadła mnie chęć słodkości - 2 trufle, wafelek w czekoladzie 2 pączki ;O
chyba mnie poopierdoliło do końca ...
właśnie wypiłam trochę wina - niby na lepsze trawienie.. i teraz trochę ćwiczę [ dawno tego nie robiłam. ]
mam tydzień, ewentualnie 2 by zaskoczyć mojego S, choć trochę swoim wyglądem.
co u Was słychać?
znacie jakieś dobre sposoby na zabicie głodu i coś na boczki i oponke ?
co sądzicie o paleniu podczas diety ?