S: Mam doła jak nigdy. Gorszego dnia niż wczorajszy chyba nie przeżyłam. Mam totalnie dość. Niby przyszły wreszcie wakacje i powinnam się cieszyć, a mam ochotę zamknąć się w pokoju i przeleżeć do września.
Przynajmniej tyle dobrze, że jedziemy w Bieszczady <3 Chyba jedyne pocieszenie na te wakacje. Chyba, że babcia zabierze mnie do Reszla. Jak wgl pojedzie. Byłoby fajnie.
OK, idę jeść ^^