Już prawie się odnalazłam, prawie pozbierałam cząstki mojej zniszczonej osobowości. Prawie zapomniałam i prawie się uwolniłam. Byłam blisko, to wszystko było na wyciągnięcie ręki. Szkoda, że znów się nie udało. Zacznę od początku. Tak, już zaczynam. Nie ma innego wyjścia.
Należy godzić się z podanymi scenariuszami, nie wolno tworzyć mi na siłę własnej bajki. Teraz już za późno, za daleko byście mogli mnie usłyszeć w tym miejscu, w którym stoicie. Boli mnie tylko to, że miałeś rację. Tak, przyznaję Ci ją.
Tak mało mam czasu, tak mało zostało sił, a tak wiele przede mną.
Wakacje się kończą. To był bardzo pouczający czas, pozwolił wiele zrozumieć i zobaczyć. Jestem mądrzejsza, szkoda, że nie jest to "dobra" wiedza. Ale warto, warto i tak się wzbogacić. Jak do tej pory to niestety jedne z moich słabszych wakacji. Zabrakło już sił i tyle. Ale to jeszcze nie koniec. Poznałam siebie. Nie tylko siebie. Dziś już wiem o wiele więcej. A teraz... zbieramy się od nowa. Jeszcze dam radę. Stać mnie na to.
Kiedy już kiedy już Ci braknie sił
Wezwij mnie wezwij mnie
Boisz się że nie wesprze Cię już nikt
Wezwij mnie zjawie się
I pomogę z kolan wstać
I zbudować nowy dom
Znów poczujesz życia smak
Przyjaciele po to są