nigdzie nie jade i chuj. wielkie kurwa dzieki, że znów doprowadzacie mnie do płaczu ..
a wczoraj był Smardzów. jakoś tak wyszło, że noc u Madzi w garage ;d jednym słowem orgia bo inaczej tego nazwać nie można ;o spałam może z 20 min zlicząc wszystkie "drzemki". 3 kawa leci, nie śpimy, nie śpimy!
Kocham Cię ;*