23 dni <3
Być tu muszę , dziś , jutro, pojutrze
Droga do wolności to przy pasku gada klucze
Chcę stąd uciec, robię to gdy zasypiam
Ale gdy się budzę raj znika
Od apelu do apelu , snuje plany na przyszłość
To trzyma mnie przy życiu , tłumi złość gdy mam dość
Teraz już wiem, tak
Teraz już rozumiem , czekam na zmartwychwstanie
Dzień otwierania trumien
ask?