Fociszka z Madzioszką <3
ey hey. Tęsknię za wszytskimi, których poznałam. Ogarniam się pomału. najgorsze jest to, ze osoby, na ktorych mi zalezy mieszkają 400-500 km ode mnie. Dajmy na to moją naukochanszą i najlepszą przyjaciólkę Weronikę. No ale takie jest życie. Jestem trochę zmęczona wyjazdem. A 9 znowu jadę gdzieś. Wladysławowo trip ^^. Nie chce mi się -.-. Chcę zostać w domu. Pomieszkać i wgl. Wrócmy do tematu obozu. Szkoda, że trwał tak krótko.Szczególnie brak mi śmiechu Maćka,który mnie rozśmieszał. Weronika, która wytrzymała ze mną 22 dni. Martyki z która chodziłam na session oraz całej ekipy. Smutno mi trochę, bo się nie spotkamy już w te wakacje. Planuje wyjazd do Olsztyna do ekipy stamtąd.Ale nie wiem.Próbuję, ogarnąć swoje życie, wziąć się w garść. Niektóre rzeczy zdarzają się raz w życiu i trzeba korzystać z tej szansy. Wrocław - Olsztyn 411 km, Wrocław-Warszawa 399 km. I choćbym plakała nie wiem ile, odleglośc się nie zmniejszy. Chciałabym zapomniec o niektórych rzeczach. Oderwać się od problemów. No dobrze. Koncze już. Tęsknię za wami.
No i pozdrowienia dla : Martynki, Madzi, Weroniki, Weroniki, Damiana, Maćka, Mateusza <3