Psychiczny ból najbardziej napierdala.
Psują banie.
Najbardziej nienawidzę ludzi,którzy psychicznie męczą,nie tylko obcy,bliscy też w bani kręcą.
Psychiczny ból to najgorszy z uczuć, chyba.
Dzień następny przychodzi no i znowu coś boli,coś nie daje mi spokoju,coś o mnie znów ktoś pierdoli.
Druga strona obrażona i znów psychika wysiada.
Ludzie,dajcie mi w końcu spokój i przestańcie o mnie wreszcie gadać.
Dajcie odetchnąć,bo coraz bardziej słabsza ma psychika.
Jedyne co będę wspominać to:
-Mam szesnaście lat ,a czuje,że 70 pare.
4próby samobójcze,dobrze,że nieudane,nie chcę skończyć ze sobą,chcę mieć życie normalne ,a nie tylko stres.
Ja po prostu kurwa rady nie daję,psychiczny ból
-bardzo ciężko go znoszę,przestańcie ból zadawać wszystkich was o to proszę..
Psychiczny ból-gorszy niż nożem zadany,chciałabym kiedyś być zrozumiana.
Ciągłe wytykanie błędów -mam tego dosyć czasami,może ktoś by pomógł zamiast bardziej ranić!
Może jutro pierwszy raz nadejdzie dobry czas..
Piąty dzień głodówka.
Źle się czuję.
Coraz bardziej brak mi sił.
Brak mocy,na cokolwiek.
Nie czuję nic.
Nie czuję bicia serca,nie czuję dotyku,smaku..
Ciepła,zimna. -niczego.
Jutro praktyki,nie mam sił na nie.
na NIC.
http://www.youtube.com/watch?v=kYkIhi37rVs&feature=related
Skończyłam pisać.
Tylko obserwowani przez użytkownika beemaciatedpretty
mogą komentować na tym fotoblogu.