Na zdjęciu owoc moich wczorajszych zakupów :)
Niedziela leci jakoś nuuuudno i czas mi się strasznie dłuży -.-
Ćwiczyć nie mogę, bo cała rodzina w domu i nie ma jak, ale wykombinowałam, że jak pójdą spać to się wezmę ^^
O 18 idę biegać.. nie chce mi się, ale powiedziałam sobie: nie trzeba było jeść ciasta ;) teraz to odpracuj ;) Więc idę.
Jakoś dziwnie nie jestem dzisiaj głodna dlatego mój bilans wygląda tak:
1 litr bulionu [58 kcal]
ciasto [300 kcal]
suma: 358 / 1000
- nie lubię nie wiedzieć ile kalorii ma to co jem, ale mam nadzieję, że ten kawałek nie miał więcej niż 300 ;x ciasto to była ,,stefanka'' - czyli spód z herbatników, na to masa z kaszki manny i polewa czekoladowa... :( pyszny grzech xd
mogłam sobie tego ciasta darować....no nic, przez godzinę biegania spalę mam nadzieję chociaż troszkę ;)
Tu macie fajną stronę: http://kalorie.pasiasty.pl/content/view/71/113/ na której możecie obliczyć swoje BMI, sprawdzić ile można spalić podczas różnych czynności itp. ;)
Pytanie do Was: Ile kalorii ma jeden kotlecik sojo wy
10 dni do wyjazdu
31 dni do celu
}i{