witam was! ;*
a więc oficjalnie jestem znów singielką ;) nie będę się załamywać, bo tego kwiatu jest pół światu.
dzisiaj dzień zaczął się bardzo dobrze! posprzątałam, zrobiłam jedzenie na parę dni do mojego pieska, wyszłam wyrzucić śmieci i z pieskiem na spacer, zrobiłam wszystkie ćwiczenia jakie miałam na dziś, pouczyłam się i powiem wam, że została mi tylko jedna rzecz do zrobienia i już jestem ogarnięta do końca tygodnia :)
od wczoraj szukam pracy, jest ciężko ale muszę coś znaleźć... chce w końcu pokazać rodzinie, że jestem samowystarczalna i że coś sobą reprezentuje, bo oni niestety mają mnie za nic .
nie widzą tego, że wszystko co mam to za sprawą ciężkiej pracy. myślą, że mi to samo z nieba ot tak spadło. dlatego czas na zmiany i trzeba im pokazać, że się mylą .
wspiera mnie chłopak z czatu w tym wszystkim, jest on naprawdę cudowny . ;)
zjadłam tylko 300 kcal i już z pewnością to spaliłam ćwicząc i sprzątając .
więc może jeszcze coś zjem . w sumie nie może tylko na pewno ;D
jest coraz lepiej u mnie i bardzo się cieszę, widzę różnice mojego ciała co bardzo mnie motywuje by dalej walczyć !
czuję się niesamowicie! ;) i wam też tego życzę :* i również chudej i miłej niedzieli! ;)