hey
Wczoraj nie pisałam ale nie, nie poddałam się walcze z kg. Dziś leniuchowanie , gotowanie , nauka i trochę poćwiczyłam . Nie chcę odrazu ''rzucać się'' na jakieś treningi dla bardziej zaawansowanych gdyż wiem ,ze na razie nie mam na to kondycji a pozatym gdybym raz tak poćwiczyła to odrazu starciłabym ochote na ćwiczenia . Mam swój plan według którego mam zamair powoli wprowadzać coraz to nowe ćwiczenia .
Bilans;
śniadanie ; przespałam ,,,
obiad ; ratatuj i pierś z kurczaka
podwiczorek ; 2 małe kanapki
kolacja;
ćwiczenia ;
rozgrzewka
10 min mel b pośladki
10 min Tiffany na talie
10 mmin ćwiczeń na nogi