jest duzo duzo duzo lepiej! <3 wczoraj z chłopakiem i siostrą robiliśmy wróżby sobie, haha :D
znaczy mlodsza siostra nam robiła. :) ogólnie fajny dzień wczoraj był, ;>
dzisiaj wybieram się na miasto z przyjaciółką a jutro niedzielaa! i siedzimy cały dzien u mnie. ;>
z dietą też powiem wam ze ok! myslałam ze po tych paru dniach jedzenia słodyczy ( przed okresem )
przytyłam, ale waga ani nie drgnęła, :> mam do was wielkie pytanie!
co mam zrobić gdy na codzień jestem pewna siebie, i " wyszczekana " ale gdy ktoś powie mi coś przykrego
czy np, ze jestem brzydka, czy gruba, czy ze np, ze przytyłam, to strasznie mnie to męczy , i się tym przejmuje!
i biorę to do sb.. nie lubie tego, bo nawet jak młodsze dziewczyny z 1 klas, powiedzą mi coś przykrego to niby
się tym nie przejmuje bo wiem ze to zazdrość, ale jak przyjde do domu i to przemyśle to juz coś sie we mnie włącza. ;>
Bilans na dziś.:
1ś- płatki z mlekiem - 150
2ś- 2 kostki czekolady - 60
o-pierogi z mięsem- 379
p- coś do 100 kal
k- 3 jajka- 160
= 849
+ 3 h- spacer - (-250)
= 599
Chuuuudej soboty, chudzinki:*