Bezlitosny świat karmi nas złudzeniami.
Marzenia gdzieś znikają
przychodzi czas.
Wariacje w głowie zasłaniają czystą duszę.
Pragnie się spokoju, a przeczy wypowiedzianym słowem. Czyny całkowicie odbiegają od tego czego się pragnie.
Marność.
Taniec z domieszką charakteru musicalowego.
Jestem skuta łańcuchami.. jestem do Ciebie przywiązana. Próbuję to zmienić, wmówić sobie inną rzeczywistość. Wędruje w świat snu i zabawy. Nie umiem wykorzystać danej mi szansy. Nie robię nic. Czyż to nie jest grzechem, aby marnować aż tak czas?
http://www.youtube.com/watch?v=89F5m6guWjY&feature=share