Czas na zmiany.
Za rok nasze drogi rozejdą się. Mam nadzieję, że ostatecznie. Zamierzam odciąć się od tego, co jest teraz. Już wystarczająco zniszczyłam Ci życie.
Często wyobrażam sobie nasze pożegnanie. Nie będę płakać. Nie przy Tobie. Pewnie powiesz mi, że masz nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Przytaknę z uśmiechem na twarzy... Ale moje myśli będą inne...
To ostatnie spotkanie będzie inne niż pożegnanie z J.. Kochałam go tak samo jak Ciebie. On zauroczył się we mnie tak samo, jak Ty...
Wtedy... dwa lata temu... nie wierzyłam, że to prawdziwe pożegnanie. Łudziłam się, że Przyjaźń będzie trwala nadal. Myliłam się... Teraz nie mam już żadnych złudzeń. Nie chcę już patrzeć w Twoje oczy. Nie chcę żartować z Tobą, mając przed oczami tamte chwile... kiedy mówiłeś mi, jak bardzo żałujesz, że nie poznaliśmy się wcześniej...
Może taki już mój los... Może po prostu urodziłam się 10 lat za późno... Może mieliśmy się spotkać trzy miesiące wcześniej... Może wtedy odnalazłabym permamentne szczęście...
Za rok odetnę się od przeszłości częściowo... po studiach- całkowicie. Zmienię numer, zniknę z internetu... Zostanę w jednym miejscu... na photoblogu... jednak Ty mnie tu nie znalazleś... nigdy nie odnajdziesz...
Czas na zmiany.
https://www.youtube.com/watch?v=f2fCcggNkTs