Przestałam się już nawet zastanawiać skąd bierze się owa niegrzeczność ma. Brak czegoś bliżej nieokreślonego. Coś takiego można przełknąć. Ale nie na długo, bo grozi "cofnięciem" z nieprzyjemnym skutkiem. W końcu ten stan skłania...Nie. Zmusza do poszukiwań. Może nawet nie do końca świadomie, szuam. Znajduję "to" gdzie indziej. Po części, chociaż. Nic prostrzego! Nad czym tu się tak rozdrabniać??? Tylko jak znaleźć sens w bezsensie? Hę? Bo zaspokojenie "głodu" jest bardzo krótkotrwałe. A przez to niesatysfakcjonujące. Chcę więcej, inaczej...
Za dużo stresu i nerwów ostatnio. Zdecydowanie muszę się rozluźnić, bo mój układ nerwowy nie zniesie już dłużej takiego napięcia. Tylko jak???
Ta notka jest idiotyczna, durnowata, zawiła i zrozumiała tylko i wyłącznie dla mnie. Chociaż tyle wiem... :D
Inni zdjęcia: M. wanderwarDziś klaudiasara47Winko. purpleblaack:* patrusia1991gd658. naginiii:) nacka89cwaJa patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeettt