Piorunek, który jest zejabisty.
Dzisiaj na parkurku, zmieniłam wędzidło i uwaga, dzisiaj galopowaliśmy! I nawet ze stępa zagalopowania, jestem z niego dumna! Miał powera chłopak. Aż go momentami zatrzymać nie mogłam jak się rozbujał :D Ale to dobrze dobrze, to już nie jest osiołek :D
Poskakałam sobie na Burzy, fajnie idzie na przeszkodę, w miarę szanuje drągi, fajna.
Debra też fajniutka :D Leeeci nad przeszkodą, fajnie mi się na niej skakało.
dzisiejszy dzień zaliczam na duużego plusa.
huehue, wieczór z Jessicą, to dziecko nie jest normalne! XD i ta bajka, jak byłam mała, to nie tak reagowałam xDDD