macie zagadkę do tego zdjęcia : Jak myślicie, co on tu robił, co zamierzał zrobić ? xD
Dzisiaj Piorun mnie tak uszczęśliwił że o mój boże.
Wsiadłam na oklep, wygodny jest jak nie wiem, o wiele lepiej chodzi na oklep, skupiony, słuchał się, grzeczniutki, ani razu nie bryknął ani nie próbował, na lonży na galop już na lewo od samego " galop " a na prawo trochę się buntował więc pobrykał, zmieniał kierunek i się stawiał, ale po paru próbach poszedł na to prawo, ładnie zagalopował i dałam mu spokój, jeszcze wsiadłam na kłusa na chwilę i rozstępować.
Kochany jak nie wiem, szybko wszystko łapie :) Będzie coraz lepiej, przynajmniej powinno tak być :)
Jestem z niego bardzo zadowolona :D ALE SIĘ JARAM. *.*