Mam wrażenie że na każdym zdjęciu wychodze zupełnie inaczej...
Koniec wakacji. Ta? No co ty nie powiesz? ojojojo 2 tygodnie były okej , reszta już mniej , nie były to jakieś wypasione wakacje i mega śmieszne więc skończe opisywanie ich na tym co już jest.Z resztą nie chce mi sie pisać a mogłabym wiele naopowiadać nawet o poszczególnych dniach, tych takich fajnych oczywiście.
W poniedziałek do nowej szkoły. 2B niech się już szykuje na mnie.
Doczekać się rodzeństwa się już nie moge.
"A co to, kurwa?" - powiedział ktoś z tłumu,
"Czy ty przypadkiem nie zgubiłeś rozumu?
Gdzieś po drodze lecąc tu na jednej nodze,
By pleść bzdury, robić miny jak kosze z wikliny.
My wszyscy jesteśmy z tej samej gliny .
Popełniamy błędy, bo życie ma zakręty, to jest logiczne
Długie jak drzewo genealogiczne
Naszej rasy, ty trafiłeś w takie czasy.
Życie to twardy orzech, każdy orze jak może,
A ty bum pierdu, tu mój Boże
I masz pretensje i wyrzuty, ty durny łbie zakuty.
Jesteś tak potrzebny jak kotu buty ."
Garbaty anioł na to: "skończ pierdolić tato,
To ty jesteś matoł, jak nie to udowodnij.
Powiedz mi tak, żeby wszyscy byli zgodni,
Co wy tu robicie odkąd powstało życie ?! "