Taki tam meen, taki ideał, ze szczecinką ;D
Dziary zawsze spoko.
Piszę w stylu Kozła, mówię ja, Kozioł ;D
Biedna neta nie ma i straaaszny tłok tutaj się narobił ;p
Kozioł, znaczy ja, ciągam nosem i pokaszluję, więc jestem w dooomu <3
I piszę plan lekcji na dwie klasy?
WTF? o.O
Kupię sobie książkę Niekrytego Krytyka jak nazbieram kasy.
Chcę, chcę, chcę <3
Strasznie za Tobą tęsknię, Kozioł.
Trza się spotkać, trza ;D