kryształy wisza na oknie
kryształy prosze państwa
mówią że bieda w mieście
a wokól tyle szkła
szkalne łzy na drzewach
szklane ściany domów
nawet na ulicy lustra z kryształów
co zniekształcają twarz
wszędzie widze siebie
jak łapie we włosy okruchy szkła
i nawet w oczach mam szkło
choc mówilam wczoraj że to tylko wiatr
i szukam cie po drugiej stronie szyby
chcąc wierzyć, że możesz mnie uwolnic
ze świata szkieł
w którym zamyka mnie samotność