photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LISTOPADA 2016
Dziś był najgorszy dzień odkąd jestem mamą. Płakałyśmy obie... Ja z bezsilności, a Ty bo chcesz dużego konika... Ja nie wiem co się dzieje, normalnie nie wiem :-( Cały dzień jest fajny, a gdy przychodzi do spania to się potwór w Tobie budzi... Bo ja nie cem spać... Mam to w nosie i spać idziemy bo pora odpowiednia (ok 19:30 chodzimy spać). Wtedy się zaczyna -albo zabawa, albo płacz. Dziś była kumulacja - dwa w jednym - zabawa, a potem płacz. W złości zaczełaś rzucać zabawką o podłogę to Ci ją zabrałam. Wczoraj postanowiłam, że jak będziesz rzucać w złości zabawkami to je zabieram do końca dnia, może się oduczysz. Pech chciał, że dziś konika zabrałam po 20, bo Ty miałaś ochotę zabawę, na co Ci nie pozwoliłam, bo pora do spania. I się zaczęło. Płacze, histerie, fochy... Wyszłam z pokoju. Lament większy bo poszłam :-( Wróciłam, a Ty dalej to samo wiec poszłam znowu. Miałam dość, bo trwało to z 40 minut. Przydreptalas do mnie, ja się podałam, myślałam że zasniesz ze mną ja kanapie szybciej. Myliłem się. Ok 21 tato zaniósł Cie do łóżka. Zaczęło się od nowa. Był z Tobą tato, ja nie szłam. Po 15 minutach zrobiło mi się Ciebie żal i poszłam do sypialni. Na chwilę się uspokoilas, tato wyszedł, a Ty sobie przypomnialas ze chcesz dużego konika. I w ryk. To już nie był płacz, to było zachodzenie się z płaczu. Konika nie dostałaś. Znowu wyszłam od Ciebie. Przebralam się w piżamę i wróciłam. Dalej lamenty za konikiem. Nie wytrzymałam, rozwyłam się tak jak Ty. Zatkało Cię. Nie płacz mówisz i kladziesz rękę na mój policzek. To ja wtedy, że ja Cie od ponad godziny proszę żebyś nie płakała, a dalej płaczesz, robię po prostu to samo, bo już nie daje rady, przestanę jak Ty przestaniesz. Znów Cię zatkało, ale przestalas płakać i mówisz ze juz nie będziesz i żebym też nie płakała. Przestałam. Zasnełaś od razu.... Masakra...

Informacje o barys01


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24