Dzień pod znakiem byczenie się na plaży. Taki mały przedsmak tego co czeka nas już za dwa dni :-) Mieliśmy jechać jutro rano, ale jedziemy we wtorek. Taka mała zmiana planów. A tu tatko strzelił sobie selfie z córką. Byliśmy na kapielisku kolo Wrocławia, fajnie miejsce, ludzi nie było zbyt wiele, wzięliśmy grilla, zabawki do piasku Było fajnie, tak po prostu :-D A jutro pójdziemy na ten Twój bahen, bo ciągle o nim mówisz.
Jeszcze jedno. Mamy nowe słówko do słownika - trototona, tj. korona :-D hahaha