Okłamywał wszystkich nawet samego siebie
Miał w to wyjebane, mówił "Mnie to jebie"
Gadał że jego życie już nie ma sensu
Bo stracił wszystko co miał do tego czasu
Wszyscy się odwrócili i w dupie go mieli
Bo obiecywał wszystko co tylko oni chcieli
Oni chcieli tylko żeby on się zmienił
Dali mu drugą szanse lecz tego nie docenił
Chyba myślał że sam da sobie rade
Dowiedział się ze samemu życie jest blade
Znienawidzony przez przyjaciół i dziewczynę
Ale strzelił do złej gry dobrą minę
Teraz błaga o pokutę i rozgrzeszenie
No i przede wszystkim o zrozumienie
Czy ktoś da mu jeszcze jedną szanse
Tego nie wie nikt oprócz ich. . .
A morał tej bajki jest krótki i wszystkim dobrze znany
Nie okłamujmy ludzi których bardzo kochamy