~siasiesia Wspaniała koza. Jak byłam bardzo mała i zamiast "Kasia" przedstawiałam się "siasia", to właśnie taką kozę w domu. Gdzieś jeszcze zdjęcia widziałam kiedyś.. :).
Gdybym ja miała się zabrać za rysowanie kozy, to najpierw stwierdziłąbym, ze nie umiem, później bazgrała coś ze dwie godziny, aż w końcu może i jakiś efekt końcowy by był, ale na pewno sto razy gorszy, niż ta Twoja piętnastominutowka. świetnie rysujesz! :).
dzemek ta...chciałbym umieć namalować takie coś w 15 min.tak ot sobie.stworzyłęm dotychczas jedno dzieło sztuki(pełno trójkątów różnokolorowych farbkami, niestety nie poznał się nikt na moim talencie, a nad jedną kreską Picassa się zachwycają).nie mam zdjęć...bo jak nie pozujesz no to nie masz, peszek.za niedługo kupuję kartę 2GB to mogę pstrykać LUDZIOM, na koncertach no i przedewszystkim pięknej blondynce...sialala.w sumie to..powodzenia.i wreszcie do zobaczenia uh.