nie chciało mi się dodawać pojedyńczo, więc dodaję tak ; d
w niedzielę wróciłam z Radostawia .
przez 5 dni przeżyłam za dużo , jak na mnie..
powodzie, pożary.. płacz i smutek .
masakra !
czegoś takiego raczej szybko nie zapomnę..
ale nie bd tego tutaj opisywać, za dużo tego jest, o wiele za dużo .
________________________________________________
wczorajszy dzień spędziłam na zakupach w Lubaniu .
kupiłam sobie sukienkę na wesele, w końcu!
i ogólnie połowę tego, co mi jest potrzebne na wesele, mam za sobą. ;)
________________________________________________
a ogólnie dni mi lecą na nauce .
umiem troche więcej, niż umiałam przez cały rok szkolny, i jestem z siebie dumna! ;d
zmykam, może później coś dodam .
paa ; *
26.07 .- wyjazd do Gd. <3
28.07. - wesele Kasi <3!!
`mogłabym Cię przytulać do końca swoich dni, a i tak nie miałabym Cię dość!