Dziwną kobietą była, sama nie mogłam nigdy odkryć o co jej chodzi. Taka moja prywatna zagadka z twarzą kobiety. Nie była piękna, ale miała to coś, to co sprawiało, że nikt nie mógł przejść obok niej obojętnie. Miała w sobie jakąś siłę i moc, nadal ją ma. Coś takiego, że wzbudza sympatie, coś takiego, że mogłam ją pokochać. Nie wiedziałam o co jej chodzi, zawsze otoczona grupą mężczyzn lub kobiet, nikogo nie miała blisko, nikogo też za daleko. Nigdy nie rozumiałam co znaczą pocałunki jakie daje innym, ale wydawała się szczęśliwa, nadal się wydaje. Sprawia wrażenie kogoś bardzo pewnego siebie, kogoś kto potrafi przenosić góry, potrafi jeśli tylko ze chce. Ona kochała mężczyzn, za ich dotyk i zapach i kochała kobiety, te wszystkie prze estetyzowane księżniczki. I kochała siebie.
i wiesz co? Nigdy nie spodziewałam się, że tak naprawdę jest maleńką zagubioną dziewczynką.
[Chcę łaki,gitary i Ciebie jak grasz]
[Kochane O! oto to]
[Ku*wa, jakość pb mnie zabija -.-]
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle