Lubiłem spadać, trzaskać się, poczuć że żyję ale najbardziej lubiłem podnieść się i zrobić to jeszcze raz o wiele lepiej. Teraz wstaję od nowa, powoli ale jednak. Udręczanie się nie ma sensu, be fucking strong i wal ostro do swojego celu. Chodzenie wychodzi co raz lepiej. Kontrol w Warszawie stresująca i męcząca ale na szczęście histopatologia - Hondrosarcoma G1 więc leczenie zakończone! Pozostała rehabilitacja i regeneracja wszystkich tkanek, ścięgien, mięśni. Jest co raz lepiej:) jutro uderzam w pierwszy trip do Kalisza bo nie chce mi się tu siedzieć a pogoda ładna :D Tylko czekam aż wleci tu Kasia z uśmiechem po uszy i naładujemy się szczęściem bo już się stęskniłem <3.
Wysokich lotów ;)
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam