No make-up, no ogarniecia, no mocy, no jakosci Tymczasem przed "sekundą" zrobione.
Dzisiaj odkryłam dlaczego ostatnio nie budziłam sie na czas - dzwieki w alarmach miałm wyciszone -_- porażka a jak ja to zrobiłam ? nie wiem. Pewnie to moje magiczne spodnie które przestawiają mi wszystko w telefonie.
Ten dzień był po prostu magiczny? pełen niespodzianek? był po prostu dobry. Wstać było cięzko ale przy boxach miałam siłe przenosić góry ekhem słomę. Zobaczenie Dannego i Violet w jednym boxie jak "spia" koło siebie - bezcenne, szkoda ze nie widziałam jak Violet przeczołguje sie pod barierkami. Ugrzęźnięcie bydlaka miedzy zamknieciem boxu - jedno słowo- znowu? Ktoś nie umie zamykać koni a szczegolnie jego bo bardzo lubi przeskakiwać łańcuchy.Szhiwago za to pozostawił mi pamiątke w postaci zdartego prawie calego opuszka niemalże do krwi na środkowym palcu, mm że musiałam go puszczac a potem łapać o ja głupia ze nie pomyslalam ze może sie wyrywać. Fredericus? niemalże stratował mnie -_- to też była moja wina chylac sie nad nim. Foch Freda na mnie w czasie sprzatania boxu - standard wołami i krowami go nie przeciągnę a szkoda mi go bić widłami jak nakazał Jacek. Wredota Cancorino? Chyba mnie zapamietala ze raz odemnie dostala przypadkiem widłami. Kondor? chyba "zmacał" mnie łbem po wszystkim -_- jednak że konie są cudowne ja to wiem, a tyle doświadczenia i rozwiajania horyzontów. Niigdy nie sadzilam ze zamieszkam na 2 tygodnie z obcymi ludzmi którzy nie rozmawiaja po polsku a tu prosze taka "niespodzianka" takie ryzyko. Mimo to jest bosko. Dzisiaj usłyszałam tekst "Bez ryzyka nie dasz kroku do przodu" - w pełni się z tym zgadzam ;)
Obejżenie wykładu Jacka Walkiewicza o mocy możliwości - godne polecenia.
Teraz natomiast uciekam spać hmm powinnam juz dawno spać ;)
Ps. moj laptop działa juz na oparach obudowy ;< Kocham moje szczęscie <3 gdzie odrazu po kupnie zaczał się "rozwalać" a gwarancja zostala zgubiona alee dziala juz 3 lata wiec nie mozna marudzic ;)
Bay bay skarbeńki ;*
Elektryczność staje się