Coraz bardziej przekonuję się do PWSZ-u... blisko, tanio.. ale jednocześnie ciągnie mnie gdzieś dalej, by wyrwać się wreszcie stąd... co zrobię? Jeszcze nie wiem...
"To nie jest koncert życzeń"... ;]
Także tego...
Nie mam siły ciągle patrzeć na to co jem, jak jem i kiedy jem... Chętnie nawpierniczałabym się dużej paki cipsów! Ale wiedząc już ile ma to kcal i że będą wyrzuty sumienia, nie mogę!
...
Two days and weekend ;)