photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 GRUDNIA 2009

mru.

Zdjęcie w oryginale czarno białe. Zresztą pewnie widać. Próbowałam pokolorować w szopie.

Nie wyszło tak, jakbym tego chciała. Ale jestem zadowolona. Bo osiągnęłam na tym zdjęciu to, co chciałam.

I tylko my wiemy, co takiego. ^^ 

 

Ogółem i słowem... dobrze, z przerwami. Ale dobrze. 

Poszpanuje co dostałam: 


- 6 pięknych, zajebiaszczych smoczydeł :3 

- płytę Pink Floydów "The Division Bell" 

- 4 tomiki Viewfindera (Feilong ~*T.T*~)

 - szaliczek, rękawiczki (ble), pidżamkę, słodycze, portfel na kondomy, kuleczki gejszy, standart xD 

 

A tego ostatnio słucham przed snem.

Liryczni Mordercy presents:

 

"Skradnę Cię, Kochanie 
Opętałaś mnie, wiesz? 
Nawet nie wiesz jak bardzo mnie opętałaś. 

Skradnę Cię, kochanie 
Na przeciwny świata kraniec, 
Schowam w rajskim sadzie, 
Gdzie nikt nas nie znajdzie. 
Tak, Kochanie, planuje porwanie, 
Bo miłość do Ciebie jest jak opętanie. 

Twoje piękne usta chce całować wieki, 
Pieścić całe ciało 
Tulić się do piersi. 
Delikatnie muskać, 
Czuć Twą gęsią skórkę, 
Gładzić po udach, 
Pobawić się biustem, 
Wiedzieć Cię przed lustrem, 
Spędzać każdą chwile, 
Bez Ciebie malutka życie to thriller, 
Z Tobą rosnę w siłę, 
Nabieram ogłady, 
Pocieszasz mnie, gdy nie daje rady 
Jesteś jak baterie - dajesz energie 
Wiesz przy tobie mięknę, gdy się na coś wścieknę 
Gdy nie jestem pewny dodajesz mi wiary 
Nie zasypiasz nocą, kiedy mam koszmary 
Lecz gdy Ciebie nie ma, popadam w depresje 
Dom jest jak więzienie, nocami nie śpię 
Pustka mi dokucza bez opamiętania 
Jak tak dalej pójdzie porwę Cię Kochana 
Zrobię to, możesz być pewna! 

Chcę byś była moja, tylko moja kotku! 
Złościsz się na zazdrość  to jest nie w porządku 
Znowu gdzieś wychodzisz 
Szkoła, praca spacer 
Czemu musze znowu dzielić się ze światem? 
Mym jedynym skarbem, jedyną radością 
Zostań ze mną dzisiaj, cieszmy się miłością 
Nie idź, po co idziesz, musisz być gdzie indziej? 
Nie bierz kluczy, będę słyszeć Cię przy windzie. 
Z kim ona rozmawia? Tak się zastanawiam 
Ból kochania sprawia, że się tak wypalam 
Ja chce cię mieć dla siebie! Coś wykombinuje 
Kiedyś mi wybaczysz, że podstępnie planuje. 
Będzie idealnie  tak już mnie pociesza 
Opętany Tobą pomysł w życie wcielam 
Tylko my we dwoje na samotnej wyspie 
Już na zawsze razem serca sobie bliskie. 
Jak Ci się to podoba, kochanie? 

Świat jest moim wrogiem  to przez niego cierpię! 
Życie jest jak ciernie, jak owoce cierpkie 
Nie chce ich smakować, chcę tylko słodyczy! 
Dom bez Ciebie milczy i nic się nie liczy. 
Kocham Cię, gdy krzyczysz, gdy płaczesz kochanie 
A moje oddanie przeradza się w manie 
Z Tobą każdy taniec to nowe doznanie 
Piękno Twego ciała poznałem na pamięć. 
Przez to opętanie ginie we mnie człowiek 
Rodzi się kochanek gorący jak płomień 
Wierny zawsze Tobie, miłości fenomen 
Który pragnie stworzyć idealny związek 
Konsekwentnie dążę do porwania światu 
Tej jednej, jedynej, największego skarbu 
Konsekwentnie dążę i mój plan wykonam 
Płynnym uczuciem jeszcze cię przekonam! 
I jak, wchodzisz w to skarbie?" 

Komentarze

itaczowy Łał, świetne.
26/12/2009 2:14:03