No wiec w piątek spotkałam się z pewną osobą i ja sie chyba zakochałam albo zauroczyłam nie wiem coś czuje do niego chce byc blisko niego z nim się całowałam na tej klatce w bloku to coś szalonego tak chce to powtrzyć znowu go zobaczć chociaż na sekunde . Zachwouje się jak głupia ciągle o nim myśle nie chce mi sie jeśc przed pojsciem spac mam tylko mysli o nim i tylko o nim . Nikt nie jest w stanie mi go zastąpić . To z nim sie całowałam pierwszy raz  było tak cudowanie nwm co on mysli nwm cy też tak czuje a może wręcz przeciwnie ?  Nigdy nie przeżyłam czegoś podobnego a nawet jesli on tego nie odwzajemnia to było warto chociaż dla tych kilku pieknych chwil w tym dniu ;**** Jestem jak opętamna czekam jak głupia az się odezwie do mnie napisze co kolwiek ; ( Nie wytrzymuje sama ze sobą. Chce do niego tylko tyle i az tyle . . . 

"Nie udźwigłam z Tobą marzen bo były zbyt za cieżkie "

"Każdego poranka czytała ten smm w którym pisał że chce być z nia na zawsze tak do końca "

"Popełniamy błędypo to aby ktos inny ich niepopełnił "

"Chodźmy gdzieś daleko gdzie nie znajdzie nas nikt "

"Moja wyobraźnia to jeden wielki film w którym miłośc wygrywa "