jeśli masz zamiar skończyc czytanie w połowie notki , to wgl nie czytaj . a wiec najpierw to dziekuje Ewie za mile spędzona noc . < 3 chce wiecej takich . na temat tej nocki nie bede wam tutaj nic pisac . ale ogólnie chciałam tu napisac o kilku sprawach . o tym , jak bardzo dla mnie ostatnio życie staje sie bardziej pojebane . raz jest dobrze , wszystko pięknie kolorowo , a za chwile nagle wszystko sie wali . i nagle wszystko to co dawało Ci kiedys radośc , traci sens . wszystko traci sens . nie masz ochoty nawet na wymuszony usmiech . udajesz przed innymi , że jest okej . kłamiesz nawet najblizszych , bo lepiej jest okłamac , niz tłumaczyc każdemu co w tobie siedzi , tylko po to , żeby usłyszec najbardziej żenujące słowa na świecie ' będzie dobrze ' a najgorsze jestt to czekanie . to dobija chyba najbardziej . ciągle chodzisz z tą nadzieja , że kiedy spojrzysz w telefon , będzie choć głupi sms's . ale czasem dla niektórych nawet to jest wielkim wysiłkiem . a potem te samotne wieczory , kiedy wszystko w Tobie siedzi , nie masz nawet z kim pogadac , nie masz nic . wtedy te wszystkie mysli w tobie siedza i godzinani zastanawiasz sie co sie zjebała . kurde , to wszystko jest do dupy ! i jak sobie pomysle , że dwa dni temu wszystko było okeej to mam ochote cos rozpierdolic . : < wiem , że nie jestem idealna i popełniam mase błędów . ale mam uczucia , jak kazdy człowiek . i choć nie zawsze umiem je pokazac , bo każdy okazuje to na swój sposób . wkurwia mnie wpierdalanie sie między kogos . sorry , ale w związku jest sie w 2 , nie w 3 4 5 .. jak ktos lubi wpierdalac sie w życie , to niech poszuka innych . kurde , chciałabym , żeby był tu teraz On . widząc go , na twarzy momentalnie był uśmiech . a teraz nie ma nic . mam nadzieje , że wytrzymam to wszystko , ze nie bedzie tak jak ostatnio . nie chce znowu przez to przechodzic . nie wiem czy to czytasz w tym momemcie , czy ktos Ci powie , że pisałam to o tobie , ale nie zostawie tego tak . nie pozwole , żeby to wszystko sie zniszczyło . o to co sie kocha trzeba walczyc do samego konca . choc ja juz chwilami nie wytrzymuje , wiec boje sie co moze byc dalej . : <chciałabym byc tak silna jak inne dziewczyny , miec w to wszystko tak zwyczajnie wyjebane . ale nie umiem . jestem niestety inna . mimo , że chce to wydusic z siebie to nie moge . chce na siłe sie usmiechac , pokazac , że jest dobrze . ale po co ? są ludzie , kiedy poznają kiedy ten usmiech jest wymuszony . i za to wielkie dzieki wam . < 3 dzieki wam za to , że nawet w tych najgorszych chwilach jesteście , a ja wiem , że moge do was zawsze przyjsc . < 3 notka troche długa . teraz spadam spac . mam nadzieje , że to wszystko dzis sie skonczy !
adriaaaaan . ; ********
kocham Cie : c