jest mi smutno
jest mi źle
jestem kurwa do dupy;/
chuj w dupe;/
ja nie potrafię, żyć tak, żeby nie przejmować się,
ja ona
choć dorosła osoba, ale robi rzeczy głupsze niez niejeden nastolatek;/
jak kurwa można robić coś wiedząc, że tym samym niszczy się własną rodzinę?
rodzinę o którą tak się starało, żeby był idealnie?;/
znowu chcę zniknąć, ale teraz naprawde
złość, nienawiść, żal ból..
i wiele, wiele innych uczuć kłębi się we mnie
kiedyś one wybuchną i tym sposobem mogę stracić kogoś
na komu bardzo mi zależy...
ja już nie umiem..
kolejny raz powtarzanie tych samych słów
"bedzie dobrze" tutaj nie pomoże..
i co z tego, że wszystcy mi to mówią
jak czuję się zajebiście samotna? ;(
nie potrafię powiedzieć Ci wprost, że mi się podobasz
nie potrafię tak poprostu podejść i się przytulić..
kurwa jakie to jest cholernie trudne..
choć nawet nie wiem czy tak naprawde Cię kocham
czy jednak to tylko miłość do przyjaciela..
"Turn my back, to the door
Feel so much better now
Don't even try, anymore
Nothing left to lose
Theirs a voice thats in the air,
saying don't look back no where
Theirs a voice thats always there...
I'm breathing in, breathing out
Ain't that what, its all about?
Livin life, crazy loud
Like I have the right to
Know my words, in my mouth
Nothing left to figure out
But I don't think I'll ever break through
The ghost of you..."
*Gost Of You