No i znowu zacząłem spadać. Coś tu jest nie tak, ten świat jest poprzekręcany. Rozdarty w sobie, bez kształtu świat wiruje, a nam jest w głowach zakręcone. I naprawdę nikt z nas nie wie co przyniesie nam następny dzień. A przepraszam że takie spojrzenie na świat mam, a przepraszam że jest on dla mnie conajmniej popierdolony, przepraszam że to ja jestem nie w tą stronę i że jest dokładnie na odwrót. To nie świat jest zły, to ja