Taką miałam kolacyjkę wczoraj ! <3
Trening z poprzedniego dnia to było coś wielkiego! 40 minut 'Skalpel' Ewy Chodakowskiej, do tego 6 minut wewnętrznej strony ud Ewy Chodakowskiej, ponadto 50 przysiadów i trening z aplikacji w sklepie Google :)
Dzisiaj spokojniej, tylko trening z Googlowej aplikacji, na razie dopiero ją testuję, za jakiś miesiąc o niej opowiem, póki co, robi dobre wrażenie :)
Główne przygotowania do jutrzejszej matury z polskiego zakończone. Powtórzone wszystkie epoki i najważniejsze lektury. Jestem spokojna, a wręcz trochę podekscytowana. No i chciałabym, by było już po wszystkim :) Większy niepokój czuję z pojutrzejszą matematyką, ale myślę, że i z tym sobie poradzę :)
Teraz ubieram się i wychodzę na łono natury korzystać z ładnej pogody. Co prawda słońce tylko momentami się przebija, ale temperatura utrzymana jest dość wysoka :) Znowu grill, więc może przy okazji zjem też jakieś mięsko :) W planach mam jeszcze powtórzenie (tylko trochę!) gramatyki i nauki o języku oraz chcę prześledzić schemat rozprawki problematycznej i analizy porównawczej. (Wiem, że nie powinno się uczyć na dzień przed maturą, wiem, ale ja nie umiem inaczej :))
Wieczorkiem film. Padło na "Odwróconych zakochanych" Ciekawe czy mi się spodoba, bo słyszałam wiele pochlebnych opinii. :)
Miłego dzionka ! ;*