photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2012

Wakacyjna miłość . ( 2 )

Weszłam do domu jak zwykle z wielkim hukiem . Trzasnęłam drzwiami jednym słowiem mówiąc , ściągnęłam buty w przedpokoju i weszłam do salonu . Usiadłam na sofie i spojrzałam na moją mamę która rozmawiała przez telefon . Uśmiechnęłam się tylko do niej . Nasza kuchnia była tak jakby w salonie bo dzieliło te dwa pomieszczenia tylko to , że stał barek . Poszłam więc do kuchni i napiłam się soku z gwinta . Mama patrzyła się na mnie zabójczym wzrokiem za to , zawsze mi powtarzała że mam używać szklanek . Smakowało mi bardziej z gwinta . Po chwili mama zakończyła rozmowę i widziałam , że chcę mnie już za coś opieprzyć .

- tyle razy Ci mówiłam , że masz nie pić z gwinta a Ty dalej swoje . może picia nie będę kupywała to nauczysz się pić ze szklanek ale wodę z kranu . - powiedziała mama z poważnym wyrazem twarzy . Zachciało mi się z niej śmiać , tak śmiesznie wyglądała .

- taak cześć mamo i też Cię bardzo kocham . a teraaz przepraszam ale chcę się iść przebrać bo słyszałam , że mamy jechać to babci . - spojrzałam na nią i uśmiechnęłam się sztucznie . 

Poszłam do swojego pokoju . Podeszłam do dużej białej szafy z lustrami i wyciągnęłam elegancką króką sukienkę . Dolna część była czarna ,a górna w czarno-białe pasy , wyciągnęłam także szpilki . Ubrałam się ładnie i spięłam włosy . Założyłam łańcuszek ze srebra , i poszłam do salonu do mamy . Musiałam się tak ubrać , moja babcia należała do bardzo eleganckich osób i nie tolerowała tego że dziewczyna chodzi w spodniach , trampkach i tak dalej . Zależało mi na tym aby wyciągnąć od niej trochę kasy , wiedziałam że na kolonię nie dostanę za dużo od mamy ponieważ mieszkałyśmy same . Mój ojciec był kryminalistą więc nie mieliśmy co na niego liczyć . Chociaż dzięki mojemu ojcu czułam się bezpiecznie na mieście . Wszyscy go znali , mieli szacunek . Czasami wolałabym zamienić to na to aby mój ojciec był normalny . 

- jestem już gotowa - powiedziałam do mamy przychodząc do salonu . Usiadłam przy szklanym stole , zaczęłam bawić się jakąś rzeczą leżącą na nim . 

- dobrze ja tylko się przebiorę i możemy jechać . za 5 minutek będę słońce . możesz zejść na dół i poczekać w samochodzie . pójdziesz jeszcze do sklepu i kupisz babci jakieś lepsze czekoladki . weź z portfela piędziesiąt złotych i spotkamy się za dziesięć minut na dole . - mówiła mama idąc do swojej sypialni . Wiedziałam , że te jej pięć minut to conajmniej dwadzieścia . Wzięłam pieniądze z portfela i zeszłam po schodach . Szłam elegenacko przed siebie , małymi kroczkami . Sukienka była dość krótka więc nie mogłam w niej szybko chodzić , żeby jej nie uszkodzić czy coś . Wyszłam z bramy , wiele osób się na mnie spoglądało . Podobało mi się to , lubiałam być w centrum uwagi . Przeszłam na przejściu dla pieszych i poszłam do pobliskiego sklepu . Wybierałam jakieś czekoladki dla babci , gdy już to zrobiłam zapłaciłam za nie i wyszłam . Wychodząc wpadłam na jakiegoś chłopaka . Spojrzałam na niego i okazało się , że jest to Sebastian .

- oo cześć - powiedziałam . Przyglądał mi się , było wiadać w jego oczach że podoba mu się to jak wyglądam . W jednej chwili nawet sobie pomyślałam , że może się we mnie zakocha i coś z tego wyjdzie . 

- cześć , świetnie wyglądasz . jakoś tak inaczej niż zwykle , mogłabyś być taka piękna codziennie . nie żeby coś że nie jesteś , ale tak lepiej . ale byś miała branie u chłopaków , mówię Ci . - mówił zabawnym głosem . Trzymał ręce w kieszeni , uśmiechał się tak pewnie . Jego uśmiech był taki śliczny . Jak na piętnastolatka wyglądał bardzo dorośle , był przystojny , umięśniony . Najbardziej podobał mi się jego kolor włosów , był czarny , oczka niebieskie . Mój ideał . Wpatrywałam się w jego oczy . Był to typ chłopaka osiedlowego , jednak miał w sobie to coś co go wyróżniało i mnie tak pociągało .

- hym zapamiętam sobie i może coś zmienię . chociaż wątpię , bo w trampkach czy adidasach jest mi o wiele wygodniej . zaraz muszę iść bo jadę do babci i właśnie przyszłam do sklepu dla niej po czekoladę . - spojrzałam na niego i zaśmiałam się . 

- spoko , spoko . nie będę Cię zatrzymywał . co jutro robisz ? mogłabyś do mnie wpaść , albo ja do Ciebie . wybralibyśmy się później na jakąś pizzę czy co tam byś chciała . chciałbym spędzić z Tobą trochę czasu . to jak ? - zrobił trochę niepewną minę i bawił się swoimi palcami . Zauważyłam w oddali jego kumpli . Nie przepadałam za nimi , dlatego starałam się jak najszybciej zebrać myśli i dać mu odpowiedź . 

- jasne , zgadamy się jeszcze dzisiaj . napisz do mnie na gadu . cześć , muszę już iść naprawdę przepraszam . - uśmiechnęłam się do niego i odeszłam .

- tylko , że ja nie mam Twojego numeru . - powiedział pod nosem . Nie usłyszałam tego , odszedł do swoich kumpli . Ja natomiast poszłam na przejście dla pieszych . Widziałam jak idzie z kumplami do parku . Planowali pewnie jakieś picie na rozpoczęcie wakacji . On tak bardzo mi się podobał , chciałam już dzisiaj spędzić z nim trochę czasu . Nie mogłam się doczekać kiedy do mnie napiszę na gadu gadu . Przeszłam przez przejście dla pieszych i poszłam na nasze podwórko . W cieniu stał nasz samochód . Było to czerwone BMW X5 , lubiłam je nawet bardzo . Doszłam , a mama akurat wyszła z klatki schodowej . Otworzyła drzwi naciskając guziczek na kluczach . Wsiadłam do samochodu , zapięłam pasy i otworzyłam okno . Auto było bardzo nagrzane . Ruszyłyśmy do babci . W myślach cały czas miałam Sebastiana . . . 

Komentarze

uciekaam śliczna ;o
14/03/2012 9:26:11
badzmyjakporycipoeci to nie ja . : o podoba Ci się moje 'opowiadanie' ? :D
14/03/2012 9:54:37
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika badzmyjakporycipoeci.

Informacje o badzmyjakporycipoeci


Inni zdjęcia: Komedia :D kulek71536 akcentova182839482727245 bez tytułu elbee2025 07.15 photographymagicZłote słońce bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gdJa patrusia1991gdDobrej nocki :) halinamNa krańcu Świata bluebird11